niedziela, 30 października 2016

List do Johna Lennona

Hej John!
Co u ciebie, hę ?
Jeszcze nie pisałam do ciebie listu  no i nigdy nie zastanawiałam się za bardzo nad twoją osobą ,ale ostatnio mnie zainteresowałeś.
Wiesz nie żyjesz. Zginąłeś w 1980 roku przez postrzelenie. Nie wiem czy to odpowiednia śmierć dla takiej osoby jak ty. Był to zwykły przypadek ? A może zamach na ciebie he ?
W każdym razie zawsze byłeś pomysłowym człowiekiem.
Dlatego pisze do ciebie.
Ostatnio straciłam wenę, bardzo chciałabym do was pisać, ale nie umiem już w pewien sposób.
Czy ja się poddaje ?
Nie chce pisać postów na siłę , bo wtedy nie przenoszą tego co chcę aby przenosiła i nie mają takich emocji.
Co powinnam zrobić ?
Czuję się naprawdę zagubiona w tym wszystkim.
Z resztą co ja robię , użalam się nad sobą ?
Ugh mam tego naprawdę dość ...
Wiesz jestem zadowolona z tego, że mnie zainteresowałeś . Gdyby nie ty nie było by tego posta , który i tak mnie do końca nie zadowala. No dobra co poradzę huh ?
                                                                                                                 Pozdrawiam



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz